Aleksander R. Michalak - „Denar dla szczurołapa”


Książki, których dzieje się coś tajemniczego i złowrogiego zawsze mnie do siebie przyciągają niczym magnes. Najszybciej wciągam się w fabułę, nie potrafię oderwać od lektury etc. Kiedy przeczytałam wzmianki o „Denarze dla szczurołapa” Aleksandra R. Michalaka już wiedziałam, że to coś dla mnie. To była pierwsza książka od czasu wydania „Harry’ego Pottera i Insygnii Śmierci” na którą czekałam z takim oczekiwaniem. Wcześniej żadna książka nie wydała mi się tak interesująca, aby czekać na moment, kiedy będę mogła ją wreszcie kupić. Czy się zawiodłam? Wszystkiego dowiecie się z dzisiejszej recenzji.

Rojst (2018)

Długo zbierałam się, żeby tutaj powrócić. Franek skończył już rok, więc i ja postanowiłam wrócić z urlopu macierzyńskiego na bloga. Myślałam, że już nie wrócę, ale ilość włożonej pracy w postawanie tego mojego małego świata przekonała mnie, że warto wrócić. Pierwszy wpis po „przerwie” nie będzie o książce, a o serialu. Polskim serialu.